Smartfon rozświetla ciemny pokój hotelowy. Niemiecki turysta desperacko szuka na Twojej stronie informacji o godzinach otwarcia i rezerwacji na następny dzień. Frustracja narasta z każdą przewijaną podstroną - nigdzie nie znajduje potrzebnych informacji, a formularz kontaktowy to ślepa uliczka o tej porze. Jedno kliknięcie później jest już na stronie konkurencji, gdzie natychmiast wita go przyjazny chatbot. Kilka wymian zdań i gotowe - rezerwacja potwierdzona, instrukcje wysłane na maila, a Twoja firma właśnie straciła klienta, nawet nie wiedząc, że był zainteresowany.